Pełna szafa ciuchów
Oczywiście najlepszą metodą byłoby kupowanie nieskończonej ilości ubrań, chodzenie w każdym z nich jednokrotnie i oddawanie ich potrzebującym lub wyrzucanie na śmietnik, jednak na taką opcję praktycznie nikogo nie stać. A nawet jeśli stać – do niektórych ubrań się przywiązujemy i stają się one naszymi ulubionymi, dlatego szkoda się ich pozbywać po jednym wyjściu do miasta. Sądzę, że kluczem do sukcesu jest odpowiednie łączenie poszczególnych części naszego ubioru. Przecież elegancką czerwoną bluzkę możemy założyć równie dobrze do filo teowej spódnicy jak i czarnych spodni. Tym sposobem mamy już dwa zestawy ubrań, wykorzystujące ten sam element garderoby. Umiejętnie dobrane części ubioru potrafią naprawdę zdziałać cuda – może się okazać, że zielona spódnica, której nie wyciągałaś z szafy przez ostatni rok, idealnie sprawdzi się w połączeniu z nowo zakupionym sweterkiem i dzięki niemu przeżyje swoją drugą młodość. Tym sposobem naprawdę można przeprowadzić rewolucję w swojej garderobie i sposobie ubierania się – wystarczy odrobina kreatywności.
Najnowsze komentarze